środa, 8 kwietnia 2015

• Świetne okładki cz. 9


No to dziewiąty raz pokazuje Wam okładki, które w jakiś sposób przyciągnęły mój wzrok. Oczywiście niektórym z Was się znowu nie spodobają, ale jakoś średnio mnie to interesuje. No to jedziem z tym koksem. 

Na początek seria, która moim zdaniem wyglądałaby lepiej w takiej odsłonie: 


Ale z tego co mówią internety, poszła w takiej:





------------------------------------------------------------------------------------------    
 






 

16 komentarzy:

  1. Mimo tego, że Cię to nie interesuje, to i tak się wypowiem.
    1. Nie,
    2. Nie,
    3. Nie,
    4. Nie,
    5. Nie,
    6, Nie,
    7. Nie,
    8. Nie,
    9. Nie,
    10. Nie.
    11. Nie wiem.

    Coś Ty chyba pod wpływem po tych księgarniach chodzisz :]

    OdpowiedzUsuń
  2. Pod wpływem trzeźwości umysłu :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pod wpływem trzeźwości to jakoś nie wierzę. No chyba, że tak teraz podupadli nasi wydawcy pod względem graficzno-okładkowym, że to rzeczywiście jest najlepsze. jednak nawet jeśli to i tak nie moje klimaty :]

    OdpowiedzUsuń
  4. Już Ci wiele razy mówiłam, to, że się Tobie coś nie podoba, nie oznacza, ze jest złe. A jak nie są to Twoje klimaty, to w zupełności mogę to zrozumieć :)

    OdpowiedzUsuń
  5. No ja wiem, że nie jestem alfa i omegą, ale to naprawdę nie jest ani odkrywcze, ani rzucające się w oczy ani w większości przypadków nawet w najmniejszym stopniu powiązane z fabułą zapewne... No bo co na przykład jest fajnego w okładce książki "Krew aniołów"? No proszę, wytłumacz mi to, bo tym stwierdzeniem robisz ze mnie debila bez gustu. Jakiś kolorowy dymek, kilka figur geometrycznych i napis drukowanymi. To by zrobiło dziecko z podstawówki w paincie z ciągu 2 minut i 34 sekund. No ale skoro Ciebie bierze, to już inna rzecz :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie robię z Ciebie kogoś bez gustu :/ Po prostu stwierdzam, że jeżeli Tobie się coś nie podoba, nie oznacza, że jest to złe i nigdy nie twierdziłam, że jak coś mi się podoba, to widzę w tym coś więcej od reszty świata. Najzwyczajniej w świecie nie lubię tak prostolinijnego myślenia: nie podoba mi się, to jest chujowe - podoba mi się, to jest zajebiste., a jak ktoś twierdzi inaczej, to się myli. Mnie te okładki się podobają, przykuły moją uwagę i nie zamierzam za to przepraszać.
    Co do okładki, o którą mnie wypytujesz: podoba mi się kolorystyka, okładka wygląda jakbym patrzyła na coś rozświetlonego z przymrożonymi oczami. Do tego te sześciany wyglądają jakby kawałek plastra miodu. Anioły kojarzą się z czymś miłym, z istotami, które nas chronią przed złem, a jak wyginął pszczoły, to jedzenie szlag trafi... czyli pszczoły to takie nasze anioły. Podoba mis ię ta czcionka, bo jest taka zwykła, nieudziwniona i ogólnie, to zdjęcie wygląda jakby było zniszczone, stare.

    OdpowiedzUsuń
  7. Za każdym razem jak czytam tytuł tego cyklu i coś mi się nie podoba, to czuje się jak ktoś bez gustu...

    OdpowiedzUsuń
  8. Bo dla mnie te są one świetne.

    OdpowiedzUsuń
  9. To żeby być już całkiem obiektywnym i poprawnym politycznie spróbuj wymyślić jakiś dopisek. Bo z jednej strony piszesz mi, że uważasz, że moje podejście jest złe, ale ja zawsze odczytuje ten post jako "Świetne okładki" i jak mi się nie podobają, to pisze, że są beznadziejne, a Ty mi wtedy odpowiadasz, że jeśli mi się nie podobają, to wcale nie oznacza, że takie nie są. Jednak spróbuj odwrócić swoją teorie i odczytać ją w sposób, że jeśli Tobie się podobają to wcale nie muszą być świetne ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. "No to dziewiąty raz pokazuje Wam okładki, które w jakiś sposób przyciągnęły mój wzrok."

    OdpowiedzUsuń
  11. Bądź bardziej kreatywna ;) wiem, że potrafisz :]

    OdpowiedzUsuń
  12. O, a widzisz. To była jedna z tych okładek, które mi się najbardziej podobały. Lubię prostotę, lubię geometryczne kształty. To, że coś nie przypomina barokowych zdobień, nie oznacza, że się do niczego nie nadaje. Sam zobacz, jak wyróżnia się ta okładka na tle innych, nawet zaprezentowanych w notce. Mnie przyciąga - chociażby tym, że jest nieskomplikowana, "czysta".

    OdpowiedzUsuń
  13. No może i tak. Na tym tle się wyróżnia prostotą.

    OdpowiedzUsuń
  14. Larze chodziło o prawdę starą jak świat - że każde z Was może mieć swoją opinię i nie oznacza to wcale, że którakolwiek z nich jest błędna. ;) To, że się nie zgadzacie, nie jest niczym niewłaściwym. Lara podkreśla jednak często, że takie jest jej zdanie, a nie że jest to jedyna objawiona prawda. :) Twoje wypowiedzi, Arku, trochę narzucają innym, co ma być ok, a co nie. Nie zrozum mnie źle, nie chcę Cię pouczać, nie próbuję Ci niczego udowodnić, ale nie zdziwiłabym się, gdyby Lara poczuła się urażona. :) Wiem, że nie robisz tego celowo i sorry, że się wpieprzam między Was, ale widzę, że się atmosfera zagęszczać. :D I przepraszam, jeśli odebrałeś to jako atak, bo zdecydowanie nie był to mój cel. ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. I daj znać, jak już przeczytasz, to usunę wypowiedź. Nie ma sensu jej tu zostawiać. ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Wszystkie mi pasują - w mniejszym lub większym stopniu. :) Na pewno "Krew Aniołów" się wyróżnia - z przyczyn podanych poniżej. "Selfie" też wygląda fajnie, nieco zadziorne, a do tego kojarzy mi się się z ciepłem domowym. Skowyrne. ;)

    OdpowiedzUsuń

No co tam, jak tam?