wtorek, 6 stycznia 2015

• Powrót córy marnotrawnej

 

Jeżeli się cieszyliście, że zrezygnowałam z pisania, to macie problem :D
Co robiłam przez ten czas kiedy mnie nie było? 

  • ubierałam choinkę --> okazało się, że nie mam bombków 
  • wpadłam na pomysł zrobienia bombek --> musiałam wyjść poza obszar mojej jaskini... ale przeżyłam 
  • robienie bombek mnie przerosło --> teraz mówię ludziom, że owe ozdoby choinkowe robiły trzyletnie upośledzone dzieci 
  • trochę czytałam --> co za porażka, nie trafiłam w lektury
  • grałam w Dragon Ag Inkwizycja
  • zastał mnie 2015 rok, a ja jestem bez kalendarza --> trzeba było szukać obrazków,  
  • skończyłam grać w grę :D 
Niby nie działo się nic, a zapiernicz miałam jak cholera. Posprzątanie chaty znowu mnie przerosło, w trakcie robienia porządków robiłam bombki. Nooo więc je zrobiłam, ale co się namęczyłam, co się uświniłam (po nadgarstki!), to moje, a efekt nawet nie jest "może być". Jednak stwierdziłam, że jaki pan taki kram, więc choinka przypomina mnie, czyt. ni w pizdę ni w oko.
Oświadczam, że choinka ma się dobrze, trochę ucierpiała jej psychika i godność, ale to twarda sztuka, nie daje po sobie poznać, że jest wkurzona na maksa. 
Co do czytania, to i owszem czytałam. Wyszło tak jak z bombkami. Jednak dam radę, doczytam jedną (w kocu to Kaszana Czelendż) jak i drugą (W dziwnej sprawie Skaczącego Jacka). Trochę też czytałam u rodzicieli, pod ich nieobecność, ale koty były bardzo zainteresowane wstążką. Nikita ma w poważaniu czy ją się fotografuje czy nie, natomiast Czesław unika zdjęć - ma to po mnie. Także moje czytanie wyglądało tak: 
  • pierwsze 5 minut:


  • przez kolejne 30 minut, futrzaki się nie poddawały: 
  • po godzinie ciągle nie miały dosyć: 
 
 Postanowiłam skończyć czytać i pobawić się z kotami, efekt: 
Czesio schował się do szafy :D Także jak widzicie, miłość rodzinna na pierwszym miejscu :P
Teraz trochę skrobnę o graniu. Granie to zło! Zło w czystej postaci. Chodziłam niewyspana:
  • jeszcze tylko tego pokonam i kładę się spać
  • ok, pójdę po cholerną roślinę, złożę przy pomniku i kładę się spać 
  • dobra, to zobaczę co tam w jaskini słychać i kładę się spać 
No w każdym razie musiałam jakoś pogodzić życie zawodowe i growe. Udało się średnio, ale teraz odsypiam (taaak w dni wolne wstaję po 15:00... ale przynajmniej nie na Teleexpress). Gra jest wyśmienita :D Świetnie spędziłam z nią czas, pokonałam wielu wrogów, zabijałam pomioty, smoki (pomimo, że zabiłam wszystkie, to nie odblokowało mi się osiągnięcie "zguba smoków"), upiory, topielce i cholera wie co jeszcze.... zabijałam wszystko i wszystkich łącznie ze zwierzaczkami - tymi słodkimi, uroczymi i słodziutkimi (no ale sorry, ulepszenie do pancerza samo się nie zrobi). Były w grze momenty, kiedy stałam, patrzyłam i jedyne co mi przychodziło do głowy to: co to kurwa jest. No mniejsza, uwieczniłam co nieco z gry: 
Oto ja: 
 Oto niektóre momenty: 

Przyszedł czas na kalendarz :D Po długich debatach (między mną a mną) wybrałam obrazki i stworzyłam kalendarz, tzn. nie do końca. Obrazki będą moje, ale o wszystko zadba Empik. Podziwiajcie ludzie: 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
No i jeszcze trochę pooglądałam seriali... a Wy, co tam porabialiście od połowy grudnia? Ale wiecie, oprócz czytania :D 

EDYCJA 
Skoro ma być 3 seria Lux, to proszę bardzo Alu, oto zdjęcia bombek :D 

 
 
 
 
 
 
 
 

47 komentarzy:

  1. A obrazki nie powinny być w jednej orientacji? W sensie pion/poziom? Oni w Empiku tacy robotni, że sami dopasują? Ale czaaaad. :D

    Dawaj zbliżenia bombków, ludzie majo prawo wiedzieć! ONA POWIESIŁA OCZY NA CHOINCE! SERIO! :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie dam zdjęć ozdób, bo to przypał :D
    Co do zdjęć do kalendarza, to przycinałam sama, a że jestem bardzo ale to baaaaaardzo światowa, to zajęło mi to tylko półtorej godziny :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Ty już widziałaś, więc nie marudź :P

    OdpowiedzUsuń
  4. Właśnie, ja je mam... Mogę je wrzucić w komentarzu.. :D Nie no, nie zrobię tego. ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kto by tam wierzył komuś, kto ma oczy na choince. :D

    OdpowiedzUsuń
  6. A ja mam Twoją twórczość :D Więc uważaj na to co dodajesz w komentarzach :D
    Czyli jeszcze raz: mówisz, że masz zdjęcia moich bombek?

    OdpowiedzUsuń
  7. ...Może miałam, ale chyba pies zjadł... Tak, na pewno pies zjadł.
    Tylko że ja, kutfa, nie mam psa. :D

    OdpowiedzUsuń
  8. No ale ważne, że piesek zeżarł :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Taaaak! Jednostka Opiekuńcza 2 ma racje! Chcemy zbliżenia!

    OdpowiedzUsuń
  10. Mało nas, mało nas, do pieczenia chleba.

    OdpowiedzUsuń
  11. Jednostko Opiekuńcza 1! No rób zdjęcie... Plosieeeee! *oczka kotka ze Shreka*

    OdpowiedzUsuń
  12. *Grozi, że kupi ostatnią książkę z serii Lux...*

    OdpowiedzUsuń
  13. Skoro ma być książka, to masz zdjęcia :D Za chwilę dodam.

    OdpowiedzUsuń
  14. W końcu robiły to trzyletnie upośledzone dzieci, więc wiadomo, że są piękne :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Jednak warto Cię czytać, dowiedziałem się, że empik może zrobić kalendarz :D
    Swoją drogą, w Dishonored nie grałem, ale ostatnio napatoczyłem się na fajny kawałek z gry:
    https://www.youtube.com/watch?v=iVlVyi9rKDo

    No i pogratuluj upośledzonym dzieciom mandaloriańskiej bombki :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Ej, te ozdoby wcale nie są złe (nasi! Nasi tu byli!) :). No i podziwiam, że Ci się chciało samej, ja manualnie jestem antytalent.

    OdpowiedzUsuń
  17. Piękne bombki :D Aż choinka się skurczyła ze wstydu :]
    Oraz...urocze kociaki. Ciekawe dlaczego uciekły jak chciałaś się z nimi pobawić?;. Może było jak w tym kawale o dziewczynce, której musieli przywiązywać do szyi kotlety żeby chciały się z nią pieski bawić? :P

    Ahh...granie :( Też miałem podobny problem. I choć bardzie się tego wstydzę i bardzo tego nie chciałem, to jednak jakiś procent mojego wolnego czasu wypełniło Diablo 3, Forza 5i FIFA2015 ;(



    Seriale tez były. A jakże! Nawet całkiem niezłe.Nadganiałem zaległości z Arrowa, Agentów TARCZY, Białych kołnierzyków, a także obejrzałem wszystko co dali z Graceland i połowę Manhattanu. Wszystko było szuuuuper!


    Z lekturami wychodzi na to, że wybrałem lepiej niż Ty, bo wszystkie 3 książki były naprawdę ciekawe ;] No ale wiesz, ja nie biorę udziału w Kaszana Czelendż i nie wiem co to seria LUX, więc może to dlatego ;)


    P.S. To mają być zdjęcia do kalendarza? Wyglądają jak obrazki ze ściany jakiegoś obłąkańca :]

    OdpowiedzUsuń
  18. Wszystko jest takie zajebiaszcze, że nie wiem co najpierw skomentować. Niech będzie, że masz ładną bohaterkę w DA. Sam bym chętnie pograł, ale nie wiem, czy mi śmignie :( Kalendarz też w większości mega - i ogólnie to sam się dziwię, ale stęskniłem się za Twoimi postami (nie napiszę, że za Tobą, bo wstyd...)

    OdpowiedzUsuń
  19. Najpierw natknęłam się na ten utwór, później na zwiastun i zakupiłam grę... leży :D Tzn. zainstalowałam ją, trochę pograłam i kupiłam Dragon Age... :D

    OdpowiedzUsuń
  20. Oj, za to, że mi się chciało, to też podziwiam samą siebie, bo zazwyczaj mi się nie chce :/

    OdpowiedzUsuń
  21. "Niech będzie"... poważnie? NIECH BĘDZIE?! Ona JEST ładną bohaterką! Gra ma wymagania i owszem, ale grafika jest przepiękna!
    Nie wstydź się Łukaszku :D Nie ma czego!

    OdpowiedzUsuń
  22. Ja oglądałam Constantina i Supernaturala. "Agentów Tarczy" sobie odpuściłam, "Białe kołnierzyki" jakieś 2 lata temu. "Arrowa" nie ruszyłam, ale ruszę bo kocham Felicity, "Graceland" dam szansę. Muszę jeszcze zobaczyć w końcu Flasha, dokończyć Orphan Black (czy jakoś tak), Haven, Grimm, Wirus... i w cholerę innych :D

    Seria LUX... jak to kurwa nie wiesz co to seria LUX! Chodzimy razem na dziwaczne imprezy, a Ty nie wiesz co to seria LUIX?! Ty mnie nie słuchasz na to wychodzi! Seria Lux: on kosmita, ona nie, on ją kocha ona go też, ale on jest bezczelny, ona nie... No najbardziej zajebista seria w galaktyce :D Nawet sesję zdjęciowa jej urządziłam!

    OdpowiedzUsuń
  23. No tak, tak...pamiętam sesję zdjęciową książek z serii LUX. Ale to nie znaczy, że wiem co to jest. Wiem tylko, że jest. A to różnica. I nie chcę się dowiedzieć, bo mam dużo ciekawszych rzeczy na głowie :P


    Agenci naprawdę się rozkręcili, więc polecam. Ostatnio był 10 odcinek 2 serii i tak się skończył że szok!. Białe kołnierzyki mają się zakończyć na 6 serii, a że obejrzałem 5 to nie będę idiot i jeszcze te 24 odcinki przeżyje, zważywszy na to, że takie fajnie lajtowe są :)


    W Arrow był ostatnio odcinek "Felicity: Origin" Jak ona fascynująco wyglądał ana studiach :D Więc oglądaj ;)


    P.S. Nie jestem obłąkanym obłąkańcem. Mam po prostu zdecydowanie bardziej wyrafinowane poczucie piękna :P

    OdpowiedzUsuń
  24. Stara chińska modlitwa głosi: Żeby mi się tak chciało, jak mi się nie chce ;).

    OdpowiedzUsuń
  25. Widzisz? Innym dzieciom (odwiedzającym tego bloga) się podoba. :D

    OdpowiedzUsuń
  26. A co mają powiedzieć, przecież dzieci nie mogą śmiać się z dzieci, bo to nie wypada :D

    OdpowiedzUsuń
  27. Nie ma nic ciekawszego od serii Lux :D

    Co do agentó, to sezon pierwszy był najbardziej niesci-fi serialem sci-fi! I jeszcze Wejd, czy jak mu tam było! Toż to drewno do kwadratu! Niemal taki sam jak Arrow i Skowronek!


    Cały odcinek o Felicity! OMG OMG OMG OMG OMG Prawie doszłam! Te a zdradź mi, Arrow wziął się za Felicity czy nie? Nie wiem czy jestem w stanie zaakceptować związek takiej iskiereczki z burakiem, ale przyjmę na klatę każdą odpowiedź!

    OdpowiedzUsuń
  28. Gra powinna też teoretycznie wymagać gracza ze skillem, a wystarczyłaś Ty :D Jestem zawiedziony... :P

    OdpowiedzUsuń
  29. Nawet nie wiesz jak się cieszę, że Twoim postanowieniem noworocznym nie było: stać się miłym dla ludzi :*

    OdpowiedzUsuń
  30. "Skowronek"? A któż to taki, bo mam chwilowe zaćmienie i nie mogę skojarzyć z żadną postacią? Chyba o Reachera Ci nie chodzi?;> xD


    A Ward (bo tak się nazywa) rzeczywiście trochę tartakiem trąca, ale ujdzie w tłoku :]


    Co do Arrowa i Felicity, to była taka jedna próba, ale zakończyła się zwyczajowym w takim przypadku niepowodzeniem ;) Teraz na Felicity napalił się kolejny miliarder (swoją drogą ma dziewczyna w sobie to coś :D), ale co z tego będzie to się dopiero zobaczy, więc nie rozmyślaj już o niezapomnianej serii LUX tylko oglądaj ;)

    OdpowiedzUsuń
  31. Skowronek, słowik, papużka, wróbelek... siostra pani prawnik, których ojcem jest pan zdegradowany policjant. Rodzina imbecyli w sensie :D

    OdpowiedzUsuń
  32. Aaa...że o Sarę niby chodzi... To kumam już! Mam spoilerować dalej, czy nie chcesz wiedzieć?;>

    OdpowiedzUsuń
  33. Zginęła ich cała rodzina! Powiedz, że zginęła ich cała rodzina! I nigdy więcej nie będę musiała widzieć wiecznego dziubka Kanarka (przed chwilą sprawdziłam dziołchę :D), wiecznie zdziwionej mordy tatusia i "znowu w życiu mi nie wyszło" pani prawnik!

    OdpowiedzUsuń
  34. :] Uwielbiam te pokłady nienawiści, które masz do niektórych postaci serialowych! Niestety nie, ale...Sara "odłożyła łyżkę" a starego przetrąciło i se ma problemy zdrowotne, więc już się tak nie dziwi, bo w biurze więcej siedzi ;) Pani prawnik, jest niestety tak samo upierdliwa jak była :/

    OdpowiedzUsuń
  35. A miało być tak pięknie, a miało nie wiać oczy nam i wymordować rodzinę Lance'ów i miało ich nie być przez kolejne sto lat...

    OdpowiedzUsuń
  36. No niestety, oni trochę mocno w fabule tkwią, więc nie da się wszystkich skosić :( Ale na szczęście Tommy'ego i Sary już nie ma (nie wiem która z siostrzyczek gorsza) - choć jest to komiksowy serial, więc może jednak nie kopnęła w kalendarz :]

    OdpowiedzUsuń
  37. Masz rację, powinnam skupić się na plusach :D

    OdpowiedzUsuń
  38. Żyjesz! Hura!
    Bombki odlot. :)
    Też sama robiłam:)

    OdpowiedzUsuń

No co tam, jak tam?