Coś mnie wzięło na gry ostatnio. A jak mnie weźmie, to trzymam się tematu jak rzep psiego ogona. Przejdę do rzeczy. Część pierwszą znajdziecie TUTAJ
Dishonored
i tu
pojawia się pytanie: czy aby dla mnie? Lubię mieć drużynę, lubię się drzeć do
monitora: i gdzie debilu leziesz! No ale ta gra kusi i to bardzo – pomimo, że
to nie rpg.
SpellForce
chciałabym
zobaczyć tą grę w takiej samej odsłonie jak Dragon Age albo StarCraft.
Uwielbiam tą grę! Szkoda, ze nie pokusili się o trzecią część. To były świetnie
spędzone godziny przed kompem
Vampire:
The Masquerade – Redemption łojej, grałam w to i grałam :D Dzień, w którym
ogłoszą odświeżenie tej gry spowoduje, że ten dzień stanie się automatycznie
piękniejszy. Spacerowanie po ulicach Pragi, Wiednia, Londynu i Nowego Yorku
było niezła frajdą. Pamiętam czarny płaszcz… wspomnień czar…
Kingdoms
of Amalur: Reckoning – wszystko ładnie i pięknie. Kupiłabym z miejsca – ale gdzie
spolszczenie?
Sacred
3 – chce mieć
i będę mieć!! W poważaniu mam, że banda kolorowych kubraczków pokonuje
przecudnej urody potwory! Kocham te kubraczki!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
No co tam, jak tam?