piątek, 31 lipca 2015

• Świetne okładki cz. 13


Część 13, a dzisiaj 31 dzień... też nie widzę związku. Zapraszam na kolejną porcję okładek. Co do ostatniej okładki, to nie tyle co podoba mi się ona sama w sobie, co pomysł na "przód-tył".

środa, 29 lipca 2015

• Złota Zakładka - moje nominacje

 
Prezentuję swoje nominacje do Złotej Zakładki. Jak nie wiecie o so chosi, to:
Natomiast jeżeli chodzi o kategorię "Najbardziej apetyczna książka
Interpretacja kategorii generalnie należy do uczestników. Przy tworzeniu tej kategorii mieliśmy na myśli książki o jedzeniu, przy których czytaniu ślinka nam ciekła. Tu w grę wchodzą zarówno powieści z jedzeniem w tle jak i książki kucharskie, które, jak ostatnio zaobserwowaliśmy, na blogach cieszą się popularnością. 
Jeżeli macie gorączkę, bądź jesteście niespełna rozumu, to jak klikniecie na tytuł książki, to zostaniecie przeniesieni do mojej opinii na jej temat.

niedziela, 26 lipca 2015

• Seria: Zgon; Autor: Gina Damico (Płomień)



„Płomień” czyli drugi tom opowieści o Lex. Fabryka Słów kazała czekać dwa lata na kontynuację. Oczywiście, że było warto czekać, ale kurde, DWA LATA! Mam nadzieję, że oczekiwanie na ostatni tom, będzie krótsze.

czwartek, 23 lipca 2015

poniedziałek, 20 lipca 2015

• Seria: Lux; Autor: Jennifer L. Armentrout (Opal)



Trzeci tom serii Lux nie zawodzi. Dalej jest to gówno w proszku na kijoszku, dalej bawi mnie do łez... i tak, zamierzam przeczytać tom 4! Już wzięłam udział w dwóch konkursach, w których do wygrania było "Origin". Teraz trzymajcie kciuki, bo czekam na wyniki. Na koniec mojego wpisu o "wspaniałym" Opalu, czeka Was coś, co prawdopodobnie przerośnie Wasze najśmielsze oczekiwania :)

czwartek, 16 lipca 2015

• Świetne okładki cz. 12


Słuchajcie, jestem w trakcie czytania jednej z najgorszych książek w dziejach baranów. Czytałam książkę "Neuromancer", ale zrobiłam sobie ponad dwutygodniową przerwę, przez co nie mogłam się już połapać w nazwach, pozapominałam co i jak i ooooo - dupa, dupa, dupa. Będą wakacje, to za jednym tchem czytnę. Jako, że wszyscy czekacie na opinię o kolejnej książce z serii Lux, to jak wspomniałam na początku:
nie martwcie się, Opal jest w czytaniu! 
A zanim machnę coś na temat Deamona i upośledzonego ślimaka, który stoi obok kosmity na okładce, oto inne okładki, które podbiły moje serce. MOOOJEEEE, Czytamy ze zrozumieniem: MOJE. Czyli nie Wasze. Także nie wyzywać mnie tu od bezguścia
[paragraf 22 i pół... nie pisać o filmie...]
WRRRRÓĆ! 
Także nie wypisywać mi wierszy o mym zacnym guście. Nie ma sensu, ja to wiem.

niedziela, 5 lipca 2015

• Nie wymyśliłam tytułu


Jako, że działo się ostatnio sporo, to napiszę o tym. I nie, nie chodzi o moje życie. Ono jest cudownie bezludne, chodzi ogólnie... o innych.

czwartek, 2 lipca 2015

• Tytuły książek - dziwność nad dziwnościami cz. 1


Pomysł zaczerpnęłam od Kawy z cynamonem. Kiedyś (miliard lat temu), Miranda, która okazała się nie być Szyszką i na odwrót, dała na blogu pewien wpis. Także, ona jest muzą tego prawdopodobnie cyklu. Dlaczego prawdopodobnie? Bo nie wiem czy będzie mi się chciało go kontynuować - jestem leniwą bułą aspirującą na chałkę z kruszonką.